Fit warzywa duszone z sosem sojowym i szczyptą kurkumy, czyli test mojej nowej patelni WOK Banquet!

lipca 12, 2017

Uwielbiam jeść i uwielbiam gotować... 
Bo tak naprawdę to któż tego nie lubi?! 
Pyszne jedzenie potrafi poprawić nam nastrój, potrafi zachwycić, pomoże nam się zrelaksować, a wspólne gotowanie to świetny sposób na to, aby spędzić miłe chwile z najbliższymi.
Jaką kuchnię lubię?
Podchodząc do gotowania z geograficznego punktu widzenia to do moich ulubionych kuchni świata należy m.in. kuchnia włoska (uwieeeelbiam wszystko co jest związane z pomidorami!), kuchnia azjatycka (wg mnie jedna z najbardziej lekkostrawnych kuchni świata!) oraz kuchnia polska (wiem wiem tu akurat ciężko mówić o lekkostrawności, ale z drugiej strony uwielbiam wszelkiego rodzaju pierogi, kapustę czy żurek... mniamm...)

Jednak dziś chciałam podzielić się z Wami bardzo prostym przepisem na jedno z moich ulubionych dań z lekką nutką kuchni azjatyckiej, czyli:

Fit warzywa duszone z sosem sojowym i szczyptą kurkumy

Będziemy potrzebować:
2 marchewki
1/2 kapusty pekińskiej (do duszenia wolę część kapusty z głąbami, a drugą część, czyli liście zużywam zwykle do sałatek)
1 cukinia
sos sojowy
szczypta soli, pieprzu
szczypta kurkumy

opcjonalnie możemy także dodać różne warzywa np:
1 cebula,
1 papryka

Przygotowanie:
Marchewkę i cukinię ścieramy na tarce, kapustę kroimy na paski i wszystko wrzucamy na patelnię lekko skropioną odrobiną oleju (ja zwykle mam w szafce samodzielnie zrobiony olej smakowy, czyli w małą buteleczkę nalewam oleju, dorzucam do niego odrobinę przypraw, ostrą paprykę, czasem 2 ząbki czosnku i tak przygotowany olej po kilku dniach stania nabiera niezwykłego aromatu - POLECAM!!!).
Warzywa smażymy dosłownie kilka minut na średnim ogniu i następnie dodajemy odrobineczkę wody - kilka łyżek oraz polewamy je niewielką ilością sosu sojowego. Trzeba pamiętać, że z ilością sosu sojowego nie ma co przesadzać, gdyż dodaje on potrawom dość silnego aromatu. Następnie doprawiamy do smaku odrobiną soli, pieprzu i kurkumy, która nada warzywom nie tylko intensywny i niepowtarzalny aromat i smak, ale także doda pięknego złocistego koloru. Zmniejszamy co nieco ogień i dusimy warzywa w zależności od potrzeb - czy wolimy bardziej miękkie czy też tzw. al dente. 
Warzywa możemy podawać na różne sposoby: możemy podać je z upieczonym mięsem, możemy dodać makaronu bądź ryżu, albo zjeść samodzielnie jako odrębne danie.

Przy okazji szykowania dla Was tego przepisu oraz oczywiście co za tym idzie szykowania warzyw dla Mojej Rodzinki na obiad, postanowiłam przetestować mój nowy prezent od firmy Domers -  patelnię WOK firmy Banquet WOK Copper.
Każdy z Was kto dusił już warzywa na patelni wie jak dużym problemem jest to, że zwykłe patelnie są po prostu za płytkie na to, aby swobodnie mieszać warzywa i żeby zaraz połowa nie znalazła się poza patelnią. Ja też zawsze miałam ten problem... Jedynym rozwiązaniem było duszenie w garnku - niestety wiązało się to z tym, że musiałam bardzo uważać i często mieszać, aby warzywa się nie przypaliły oraz żeby wszystkie równomiernie się dusiły. 
Banquet WOK Copper rozwiązał moje dotychczasowe problemy! Jest to patelnia znacznie głębsza od standardowych patelni, wyposażona w powłokę zapobiegającą przywieraniu potraw i jednocześnie pozwalającą nam na smażenie na niemal śladowych ilościach tłuszczu. Ponadto ma bardzo wygodną długą i solidną rączkę.
Co zaskoczyło mnie pozytywnie to grubość tej patelni oraz jej dna - jestem zdecydowanie zwolenniczką grubszych i cięższych patelni, niż tych o ściankach grubości kartki papieru. Z własnego doświadczenia zauważyłam, że grubsze patelnie lepiej przewodzą ciepło, lepiej się na nich dusi i generalnie są bardziej odporne.
Co jeszcze działa na plus testowanego przeze mnie WOKa? Zdecydowanie to, że można go stosować na wszystkich rodzajach kuchenek - na gazowej, elektrycznej, ceramicznej oraz indukcyjnej! Ktoś może powiedzieć - ok, ale to przecież wcale nie jest ważne... Jednak wierzcie mi, że z własnego podwórka wiem jaki to może być problem - nie tak dawno temu przed takim problemem nagle stanęła Moja Mama, gdy zmieniła kuchenkę na indukcyjną i okazało się, że połowa garnków i patelni nie współpracuje z płytą indukcyjną! Dlatego dla mnie fakt czy garnki i patelnie działają na indukcji jest ważny, gdyż w Naszym Nowym Domku zamierzam również zamontować sobie właśnie płytę indukcyjną. I na tą chwilę mam pewność, że przynajmniej ta jedna patelnia - Banquet WOK Copper się ze mną przeprowadzi :)
Na koniec czysto "babski" argument przemawiający za testowaną przeze mnie patelnią - jeśli o patelni można w ogóle powiedzieć, że jest "ładna" czy "elegancka" to ten WOK jest zwyczajnie najładniejszą i najbardziej elegancką patelnią jaką miałam kiedykolwiek w rękach! Aż szkoda chować ją do zakamarków szafek. Zresztą sami zobaczcie!
Podsumowując, mogę z czystym sercem polecić Wam tą patelnię, tym bardziej, że akurat teraz sklep Domers ma na niezłą nią promocję .
SMACZNEGO!!!!


Powiązane posty

0 komentarze

Jestem na



zBLOGowani.pl


Blogi Dzieciaków,Mamy,Taty,Rodzinne,Parentingowe